Photobucket

Pomoc

Grand Prix Szwecji (Goeteborg)

Posted On 16:17 by Verti |



Po trzech tygodniach przerwy - najlepsi żużlowcy wracają do rywalizacji o tytuł najlepszego 'ridera' na świecie. Areną zmagań będzie monumentalny stadion Ullevi w Goeteborgu. Grand Prix Szwecji jest pierwszym w kalendarzu rozgrywek, rozgrywanym na "sztucznym" torze (inaczej czasowym) - czyli nawierzchnia zostanie usypana dopiero dzień przed zawodami - niektórzy zawodnicy nie mogą sobie poradzić z torami czasowymi - innym nie robi to większej różnicy. Do niedawna krążył mit o słabej postawie naszego Tomka Golloba na torach sztucznych i faktycznie, zawodnik Stali Gorzów nie radził sobie z tym najlepiej - jednak w ubiegłym roku zdołał się przełamać zgarniając Wielką Nagrodę Danii - czyli Grand Prix Kopenhagi. Jednak dzisiaj Tomek do faworytów nie należy, mimo iż zawsze jest wśród nich wymieniany to wielkiej roli na stadionie Ullevi raczej nie odegra ze względu na słabszą dyspozycje Golloba oraz problemy z jakimi się boryka - sprzęt młodszego z braci Gollobów "nie ciągnie" co dość wyraźnie było widać podczas Derbów Ziemi Lubuskiej. Ponadto ostatnio bolączką Golloba są wyjścia spod taśmy - a raczej 'zasypianie' na starcie co również po części jest związane ze sprzętem naszego rodaka. Jeżeli nie Gollob to kto sięgnie po Wielką Nagrodę Szwecji ? Zdecydowana większość "fachowców" i "ekspertów" na zwycięzce typuje Jasona Crumpa i nie można się temu dziwić, bo "Ginger" w tym sezonie eksplodował formą - w lidze szwedzkiej jest najlepszym zawodnikiem, z kolei w naszej Ekstralidze - ustępuje tylko Adamsowi. Ostatnio Australijczyk prezentuje kapitalną formę - w niedzielę wywalczył komplet punktów (18 w 6 startach) w spotkaniu z Unia Leszno, a już we wtorek szalał na szwedzkich torach - zdobywając dla Vetlandy 16 oczek w 6 startach. Dyspozycja Crumpa również znajduje odzwierciedlenie w aktualnej klasyfikacji Grand Prix - to właśnie rudowłosy Australijczyk jest liderem tabeli przejściowej z przewagą 9 punktów nad Andreasem Jonssonem. Również AJ może sporo namieszać - startujący przed własną publicznością wicelider klasyfikacji przejściowej będzie chciał z pewnością wygrać dzisiaj, niesiony przez dziesiątki tysięcy szwedzkich fanów. W jednym szeregu z 'Adrenaliną' postawić można - Grega Hancocka, Nickiego Pedersena, Leigh Adamsa. Chociaż mam pewne wątpliwości co do tego ... Startujący we wszystkich zawodach z cyklu Grand prix Amerykanin (prawie) zawsze jest dobrze przygotowany do startów i mimo, tego, że w miniony weekend na Motoarenie w Toruniu nie pojechał najlepiej to jednak "jedna jaskółka wiosny nie czyni" i nie twierdzę, że jest to zniżka formy najstarszego w całym cyklu Hancocka. Z pewnością sympatyczny Amerykanin, będzie osobą, która może sporo namieszać. Podobnie można powiedzieć o innym faworycie - Nickim Pedersenie, wprawdzie on otwarcie twierdzi, że ten sezon póki co w jego wykonaniu jest katastrofalny i trudno się nie zgodzić, bo z pewnością nie tak aktualny mistrz świata wyobrażał sobie inauguracje sezonu. Aktualnie do Crumpa traci 15 punktów i niewiele czynników wskazuje, żeby to się zmieniło, bo najpierw Duńczyk miał złamany kciuk - teraz zmaga się z problemami sprzętowymi, jednak do Goeteborga przyjeżdża ze sprzętem na którym wywalczył tytuł najlepszego. To musi być odmiana na lepsze - bo na większe straty "Power" pozwolić sobie już nie może. Również w nie najwyższej dyspozycji znajduje się Leigh Adams, trzy tygodnie temu nie był w stanie nawet awansować do półfinału Grand Prix Europy, rozgrywanym w Lesznie - na jego torze, na którym się sciga od kilkunastu lat. To niezbyt optymistyczny prognostyk na przyszłość ... później jeszcze reprezentant leszczyńskich "Byków" 'zawalił' mecz w Gdańsku i już nawet w Elite League nie radzi sobie tak kapitalnie jak na początku sezonu, gdzie regularnie kręcił komplet punktów. Ciekaw jestem postawy Fredrika Lindgrena, który w ubiegłym roku na Ullevi Stadium prezentował się fantastycznie - wygrał sześć kolejny biegów, jednak w decydującej gonitwie dał się wyprzedzić Rune Holcie. Czy tym razem powetuje sobie i uda mu się zwyciężyć przed własną publicznością ? Półfinał to chyba maksimum to może wykrzesać w tej chwili Lindgren z siebie - po pierwsze tor na pewno nie będzie przygotowany tak jak przed rokiem - inna nawierzchnia etc. Ponadto Szwed narzekał ostatnio na problemy z silnikami i tak naprawdę niewiadomo czy do soboty upora się z nimi. Kto z pozostałych zawodników może pokrzyżować plany faworytom ? Może ponownie Emil Sajfutdinow - chociaz mawiają, że nic dwa razy się nie zdarza. Mimo, wszystko na tak kapitalną postawę Emila jak w Pradze nie liczyłbym zbytnio - ostatnio już tak nie bryluje jak na początku sezonu. Może wreszcie przebudzi się 'bajkopisarz' Hans Andersen, który to przed rozpoczęciem sezonu szumnie zapowiedział przerwanie hegemonii Pedersena - ale obecna forma "Ugly Ducka" jest daleka od tego co wyznaczył sobie za cel, aby poprawić formę Andersen wrócił na Wyspy Brytyjskie - czy to mu pomoże ? W kolejnych rundach może i tak, ale dzisiaj to zdecydowanie nie czas i miejsce dla "Brzydkiego Kaczątka". A może podobnie jak przed rokiem, całą stawkę pogodzi ktoś z Polaków (przp. w ubiegłym roku był to wspomniany już Holta) czy Ułamek, Walasek lub Holta są w stanie tego dokonać ? Pierwsza dwójka może mieć z tym problemy, bo chyba tory czasowe zbyt wielkim sprzymierzeńcem nie będą dla nich .. Holta jedyne zwycięstwo w GP świetował właśnie na Ullevi, gdyby Rune odnalazł formę w jakiej znajdował się rok czy chociażby półtora temu to jego akcje stałyby zdecydowanie wyżej - a tak myślę, że maksimum na co go stać to półfinał. Nurtuje mnie również postawa jadącego z dziką kartą - Antonio Lindbaecka, na pewno "Toninho" specjalnie przygotowywał się pod te zawody, bo jak każdy zawodnik jadący z dziką kartą, chce wywrzeć jak najlepsze wrażenie na działaczach BSI. A naturalizowanego Szweda, jest stać na wykręcenie dobrego wyniku - bo na szwedzkich torach czuje się jak ryba w wodzie. Na koniec zostawiłem sobie dwóch jeźdzców, którzy moim zdaniem mają najmniejsze szanse na "zaistnienie" podczas dzisiejszych zawodów - dwójka Brytyjczków : Chris Harris oraz Scott Nicholls. Ten drugi w dwóch turniejach wywalczył ledwie 5 punktów i zdaje się, że również dzisiaj występ "Hot-Scotta" będzie nieudany ...

Moje typy
Scott Nicholls - Sebastian Ułamek 2 @ 2.40 WYGRANA !!!
Andreas Jonsson
- Fredrik Lindgren 1 @ 1.86 WYGRANA !!!
Nicki Pedersen The best Danish rider @ 1.85 WYGRANA !!!
Leigh Adams - Andreas Jonsson 2 @ 1.85 WYGRANA !!!
Antonio Lindbaeck : Will he reach the semifinal? YES @ 2.25 WYGRANA !!!

Dzisiaj się nie rozdrabniamy, tylko jedziemy po wysokich kursach - jak spaść to z wysokiego konia
| Drukuj to! edit post
0 Response to 'Grand Prix Szwecji (Goeteborg)'

Prześlij komentarz

Reklama