Photobucket

Pomoc


Każdy półfinał rządzi się swoimi prawami, masa chwytów emocjonalnych, psychologicznych, czy też taktycznych. Czasem świadomie drużyny odpuszczają półfinał i nie walczą o zwycięstwo, chcą zająć jedynie miejsce premiowane barażem, gdyż dzięki temu będą mogli się zapoznać z nawierzchnią, na jakiej będzie rozgrywany Wielki Finał. Nie mniejsze emocje towarzyszą II półfinałowi tegorocznych rozgrywek o miano najlepszej drużyny na świecie. Areną zmagań będzie angielskie Petterborough, teoretycznie faworytem są Australijczycy (według bukmacherów), jednak czy nie będą chcieli 'odpuścić' i mieć możliwość zapoznania się z leszczyńskim owalem ? W ostatnich latach taka 'taktyka' przyświecała Polakom, menadżer Marek Cieślak wolał zająć gorsze miejsce w półfinale, by móc objechać baraże, podobnie ma być w tym roku, słynny 'Polewaczkowy' zapowiedział już 'ruch taktyczne'. Ale o wszystkim w szczegółach poniżej :)

Uczestnicy II półfinału SWC (Petterborough - 13.11.2009)


Polska - dwukrotni mistrzowie świata, oraz dwukrotni wicemistrzowie świata - o dziwo trzy z czterech medali wywalczyli na własnych śmieciach (dwukrotnie Wrocław, raz Leszno) - w ubiegłym roku Polacy pokazali, że nie są tylko groźni na własnym torze, zdobywając srebrne medale w duńskim Vojens. Polska jako gospodarz turnieju urasta do miana faworyta, trudno się z tym nie zgodzić bowiem reprezentacja Polski będzie miała atut własnego toru - jednak nie tylko to powinno przesądzić o końcowym sukcesie 'biało-czerwonych', ale również świetny skład na czele z legendą (już) polskiego speedwaya - Tomaszem Gollobem, jednak nazwiska to nie wszystko - świetnie nad tą zgrają pieczę sprawuje Marek Cieślak. Każdy chyba upatruję Polaków jako głównych faworytów do końcowego triumfu, trudno się z tym nie zgodzić, bowiem Polacy mają atut własnego toru oraz wiele innych atutów - świetny sezon ma Piotr Protasiewicz, zarówno w Ekstralidze jak i Eliteserien jest liderem swoich drużyn - życiową formę ma Adrian Miedziński, który otrzymał powołanie do kadry - choć bardzo prawdopodobną opcją jest fakt, że w Lesznie pojedzie za niego choćby Rune Holta, norweg z polskim paszportem w ostatnich dniach jeździ co raz lepiej i wydaję się, że wraca do wysokiej formy, do której przyzwyczaił kibiców żużlowych w całej Polsce. Skład uzupełniają zawodnicy miejscowej Unii Leszno, na których bardzo mocno liczy Marek Cieślak - Krzysztof Kasprzak i Jarosław Hampel, bo o nich mowa na obiekcie im. Alfreda Smoczyka powinni czuć się jak ryby w wodzie i kto wie, czy ich postawa nie będzie decydująca. Ja cały czas o finale, jednak żeby do niego się dostać trzeba wywalczyć korzystny wynik w półfinale, który odbędzie się na Petterborough - Jarek Hampel spytany o to, jaki polski tor najbardziej przypomina angielski owal po chwili odpowiedział "Bydgoszcz" - więc dobrze powinni czuć się tam Tomasz Gollob, który wyczynia cuda na bydgoskim owalu oraz Piotr Protasiewicz, w przeszłości reprezentujący barwy Polonii. Polacy byliby z pewnością faworytem tegoż półfinału, gdyby nie fakt, że Marek Cieślak woli objechać baraż w Lesznie i zwycięstwo w Boro nie interesuje go zbytnio, taka taktyka nikogo nie dziwi, gdyż powszechnie wiadomo, że objechanie baraży wiąże się z samymi korzyściami, bowiem Polacy będą mogli potrenować na leszczyńskim owalu. Cieślak zapowiada, że zajęcie 2 czy 3 miejsca w P'boro nie będzie żadną klęską, można powiedzieć, że Polacy ze względu na posunięcia taktyczne odpuszczą półfinał, jednak później miejsca na sentymenty już nie będzie - Polacy nie powinni być zbytnio gościnni i 18 lipca roku Pańskiego to oni powinni wznieść w górę trofeum im. Ole Fundina.

Skład :
1. Tomasz Gollob (C)
2. Krzysztof Kasprzak
3. Piotr Protasiewicz
4. Adrian Miedziński
5. Jarosław Hampel

Mój typ : 2 -3 miejsce w półfinale, następnie wygrany baraż w Lesznie oraz końcowy triumf i sięgnięcie po miano najlepszej na globie.


Australia - niezmieniająca się od lat trójka Leigh Adams, Ryan Sullivanem, Jason Crump jeśli chodzi o wyczyny drużynowe najlepsze lata ma za sobą - ostatni medal reprezentanci Australii wywalczyli przed dwoma laty i był to zaledwie brąz. Wprawdzie Jason Crump ma fantastyczny sezon i ze sporą przewagą przewodzi elitarnemu cyklowi Grand Prix, to Leigh Adams nie radzi już sobie tak dobrze jak przed laty i nawet fakt, że finał rozgrywany jest na tak dobrze znanym mu leszczyńskim finale, na niewiele może się zdać - bowiem Adams znaczy już w elicie co raz mniej, co brutalnie zweryfikowało Grand Prix Europy, w którym Leigh nie zdołał zakwalifikować się nawet do półfinału, mimo że na torze w Lesznie jeździ prawie od 15 lat ! Wyraźnie słabiej jeździ również Ryan Sullivan, co udowadnia w ostatnich startach - słabe występy zarówno w Eliteserien jak i w polskiej Ekstralidze, nie stawiają menadżera "Kangurów" - Craiga Boyce'a w najlepszej sytuacji - na jego szczęście klasą samą dla siebie jest Chris Holder, obawa wynikająca z faktu, że w tym sezonie "Chrisy" musiał przeskoczyć na seniorkę i mógł temu nie podołać, okazała się zbyteczna, bowiem Holder radzi sobie naprawdę bardzo dobrze i powinien być w tym turnieju silnym punktem reprezentacji "Kangurów". Największą bolączką tejże 'egzotycznej' drużyny (jedyna ekipa z poza Starego Kontynentu, startująca w półfinałach) jest brak piątego - solidnego zawodnika. Craig Boyce musiał wybrać kogoś z czwórki - Adam Shields, Troy Batchelor, Davey Watt oraz Rory Schlein - na półfinał został desygnowany ostatni z nich, podyktowane jest to z pewnością faktem, iż Schlein najlepiej czuje się właśnie na angielskich owalach, jednak podejrzewam że w Lesznie zobaczymy już Adama Shieldsa, który zastąpi "Roo-Boya". O ile uwielbiający angielski owal Ryan Sullivan w Boro powinien jechać całkiem solidnie, to na Smoku może być już gorzej. Na półfinał taki skład powinien wystarczyć, jednak o końcowy sukces "Kangurom" będzie niesamowicie ciężko - Sullivan i Adams to nie ta klasa co przed laty, a brak w składzie naprawdę solidnego piątego jeźdźca może okazać się bardzo brutalna dla nich - mają głód zwycięstwa, bo dawno nic nie wygrali a mając takiego lidera jak Crump będą mogli sporo namieszać - w moim mniemaniu czeka ich walka pomiędzy Duńczykami o drugą lokatę.

Skład :
1. Ryan Sullivan
2. Rory Schlein
3. Leigh Adams (C)
4. Jason Crump
5. Chris Holder

Mój typ : Wygrana w P'boro, następnie walka o srebrny medal z Duńczykami - skuteczna.


Wielka Brytania - Gospodarz II półfinału, rewolucyjne zmiany wprowadzone przez nowego menadżera - Roba Lyona, wywołały szok dla wszystkich tych, którzy interesują się speedwayem. Bo niewątpliwie taki szok wywołuje brak w składzie Scotta Nichollsa oraz Lee Richardsona, zarówno jeden jak i drugi przez wiele lat byli mocnymi punktami Drużyny Narodowej. O ile nieobecność 'Hot-Scotta' można wytłumaczyć faktem, że dla niego jest to jeden z najgorszych sezonów w karierze o tyle "Rico" znajdował się w naprawdę dobrej formie, zarówno w Polsce jak i Szwecji prezentował się bez zarzutu, co więc spowodowało taką a nie inną decyzją Lyona? Otóż, przekonał on tych dwóch doświadczonych jeźdźców, że teraz nastał czas tzw. 'młodych wilków' - uświadomił im, że oni są przyszłością brytyjskiego speedwaya i trzeba dać im szansę już teraz, aby mogli zdobyć doświadczenie, które powinno zaprocentować w przyszłości w postaci długo wyczekiwanego medalu dla Anglii. Przyszłość należy do takich zawodników jak Tai Woffinden, Lewis Bridger czy Edward Kennett - jednak zderzenie z teraźniejszością może okazać się bolesne ... jednak nie musi, z prostego względu - młodość nie zna bojaźni i oni będą chcieli za wszelką cenę odnotować jak najlepszy wynik, wprawdzie umiejętnościami ustępują starszym kolegom to jednak będą mieli ze sobą atut własnego toru, własną publiczność oraz 'inne cele' Polaków i Australijczyków. Zarówno My jak i Crump i spółka woleliby awansować do finału poprzez baraże - czy przy takim 'odpuszczaniu' przez rywali, Brytyjczycy zajmią pierwsze miejsce ? Nie sądzę, by byli w stanie pokusić się o taki wynik - jednak, powini nawiązać z obydwoma faworytami walkę. Młodzi gniewni będą wspierani przez kapitana ekipy i najbardziej utytułowanego zawodnika - Chrisa Harrisa oraz Daniela Kinga, który owal w P'boro zna bardzo dobrze, bowiem w przeszłości był zawodnikiem miejscowych "Panter". Młodzi Anglicy na pewno będą bardzo chcieli uzyskać korzystny wynik, jednak na sukcesy jeszcze przyjdzie czas, o ile przed własną publicznością są w stanie powalczyć o choćby drugie miejsce to baraż w Lesznie brutalnie zweryfikuje 'siłę' Brytyjczyków.

Skład :
1. Edward Kennett
2. Lewis Bridger
3. Chris Harris (C)
4. Tai Woffinden
5. Daniel King

Mój typ : 2 - 3 miejsce w półfinale, oraz pożegnanie się z turniejem w barażu.



Słowenia - tak jak w I półfinale rolę outsidera pełnią Czesi, tak w Petterborough taką funkcję spełniają właśnie Słoweńcy. Próżno tu szukać wielkich nazwisk, no może prócz Mateja Żagara, który ma w przeszłości za sobą starty w Grand Prix. W dodatku "Mr. Hoolywood" jak nazywany jest Żagar, na brytyjskich torach radzi sobie jak ryba w wodzie, to jednak trochę mało atutów - tym bardziej, że w meczu z Lakeside - słoweński gwiazdor uległ wypadkowi i solidnie poturbował swoją miednicę i tak naprawdę niewiadomo czy wystąpi w poniedziałkowym półfinale. Choć pewnie zrobi wszystko by zameldować się na torze w Petterborough. Tomas Pozrl oprócz Żagara nie ma raczej zbyt wielu atutów w rękawie - takie nazwiska jak Gregoric, Stojs, Conda czy Santej - raczej niewiele mówią fanom speedwaya i nie ma co się łudzić, że tacy zawodnicy będą mieli 'dzień konia' i będą w stanie objeżdżać chociażby brytyjczyków - nie ma co się łudzić, bo tak naprawdę po za Żagarem ta drużyna prawie nie istnieje - czeka ich nieuchronne czwarte miejsce w poniedziałkowym półfinale i rychłe pożegnanie się z turniejem. "Ktoś przegrać musi, aby wygrać mógł ktoś". AMEN!

Skład :
1. Matej Żagar (C)
2. Denis Stojs
3. Izak Santej
4. Maks Gregorić
5. Aleksander Conda

Mój typ : 4 miejsce w P'Boro i pożegnanie się z turniejem.





















Arena zmagań
: Peterborough Speedway, East of England Showground, Alwalton, PE2 6XE
Długość toru : 336 metrów
Rekord toru: 59.1 sek, Hans Andersen (6.04.2007)

Scenariusz Verti'ego na nadchodzący DPŚ :
I półfinał :
1 - Dania, 2 - Szwecja, 3 - Rosja, 4 - Czechy
II półfinał : 1 - Australia, 2 - Polska, 3 - Wielka Brytania, 4 - Słowenia
Baraż : 1 - Polska, 2 - Szwecja, 3 - Rosja, 4 - Wielka Brytania
Finał : 1 - Polska, 2 - Australia, 3 - Dania, 4 - Szwecja



I póki co takie tam typki (jutro postaram je się opisać w nowym poście)
Polska (Wygra DPŚ) @ 2.10 - TRAFIONY !!!
Australia (Wygra II półfinał w Petterborough) @ 1.67 - NIETRAFIONY !!

| Drukuj to! edit post
0 Response to 'II półfinał SWC (Petterobourgh - 13 lipca)'

Prześlij komentarz

Reklama