Photobucket

Pomoc

Noworoczny dubelek

Posted On 12:12 by Verti |


CFC Valencia + AEL Limassol @ 2.27 -4j  (MansionSportsbook)

Pierwsze tegoroczne typy - miejmy nadzieję, że będą trafione :) Na dziś przygotowałem dla Was - dwa bardzo ciekawe i przemyślane typy. Mam nadzieję, że oba będą trafione. Sporo myślałem nad swoją dotychczasową grą i myślę, że wyciągnąłem odpowiednie wnioski. Zapraszam do lektury.  




Jak co roku działacze, piłkarze a przede wszystkim kibice Valencii snuli marzenia, że być może w tym roku ich "Nietoperze" pogodzą dwie hiszpańskie potęgi : Real Madryt oraz Barcelonę i zgarną mistrzowski tytuł. Niestety na chwilę obecną (po 15 kolejkach) Valencia zajmuje czwarte miejsce - a cel tegoroczny cel został zminimalizowany do zapewnienia sobie miejsca w elitarnej Champions League. Wydaje się to być cel zdecydowanie realniejszy do wykonania - niż pierwotne założenia. "Los Che" po 15 kolejkach zgromadzili na swoim koncie 29 punktów (zanotowali osiem zwycięstw, 5 remisów oraz 2 porażki), co ciekawe zdecydowaną większość punktów wywalczyli oni w spotkaniach wyjazdowych. Podopieczni Unaia Emeryego na Estadio Mestalla wywalczyli raptem dziesięć "oczek". W ostatnich dwóch spotkaniach przed własną publicznością "Nietoperze" nie potrafili sprostać Mallorce (z którą zremisowali 1:1) oraz przed trzema tygodniami musieli uznać wyższość "Królewskich" z Madrytu, którzy w pasjonującym spotkaniu na Mestalla odprawili miejscowych z kwitkiem, wygrywając 2:3. Stara prawda mówi, że "do trzech razy sztuka" - czy to "przysłowie" okaże się prawdziwe dla piłkarzy Valencii ? Z pewnością miejscowi będą chcieli odczarować nie najlepsze pasmo wyników "na własnych śmieciach". Okazja wydaje się być ku temu bardzo dobra, bowiem ich dzisiejszy rywal - Espanyol Barcelona, nie znajduje się w najlepszej dyspozycji i trapią go, różne problemy. Chociaż przed sezonem "Los Pericos" mieli nadzieję, na wysoką pozycję w ligowej tabeli, rzeczywistość dość brutalnie zweryfikowała plany podopiecznych Mauricio Pochettino. Espanyol zajmuje na chwilę obecną odległą 12 pozycję, a na swoim koncie po piętnastu kolejkach ma raptem 16 punktów (4 wygrane, 4 remisy, 7 porażek). Głównym problemem tak słabych wyników jest fatalna skuteczność w piętnastu meczach zdobyli oni tylko dziesięć bramek. Największy gwiazdor drużyny - Raul Tamudo nie myśli raczej o grze dla "Los Pericos" a raczej o wyjeździe z miasta Basków, czyli o transferze o którym mówi się już nie od dziś. Spore zamieszanie z tym związane sprawia, że atmosfera w klubie nie jest zbyt dobra, a co najgorsze siła ognia zdecydowanie spadła (Tamudo w tym sezonie rozegrał tylko pięć spotkań - nie strzelając, ani jednej bramki i dzisiaj również nie zobaczymy go w wyjściowej jedenastce). Sytuację komplikują również kontuzje - dziś na pewno nie zobaczymy na Estadio Mestalla - lidera środkowej formacji Espanyolu - Ivana de la Peny oraz 28-letniego obrońcy Davida Garcii. To jednak nie koniec zmartwień dla 36-letniego szkoleniowca Espanyolu, dzisiaj nie będzie mógł również skorzystać z usług hiszpańskiego pomocnika - Jose Fernando Marquesa Martina (5 spotkań, 1 bramka) oraz izraelskiego snajpera - Bena Sahara (13 spotkań, 1 bramka). Ponadto za kartki zawieszony jest Ivan Alonso (13 spotkań, 1 bramka, nie do końca również wiadomo czy pierwszy golkiper - Kameni będzie obecny na tym spotkaniu, bowiem znajduje się kadrze Kamerunu na Puchar Narodów Afryki, choć Espanyol chce, żeby dołączył on do kadry po spotkaniu z Valencia i tak najprawdopodobniej się stanie. Na pewno mocno to komplikuje sprawę Pochettino, który nie będzie mógł desygnować do boju, aż sześciu zawodników - każdy z nich z powodzeniem mógłby grać w wyjściowej jedenastce. Nie najlepsza skuteczność (0.67 bramki na mecz) oraz brak aż trzech napastników sprawia, że o zwycięstwo nad Valencia zawodnikom "Los Pericos" będzie bardzo trudno. Espanyol wprawdzie wygrał swój ostatni mecz z Almeria (2:0) to jednak wcześniej mógł się "pochwalić" serią pięciu porażek z rzędu oraz siedmiu zwycięstw bez zwycięstwa. Trudno przewidzieć, czy rozpoczynający się rok będzie lepszy dla podopiecznych Mauricio Pochettino ? Na pewno jednak jego inauguracja może być niezwykle bolesna. Nieciekawa atmosfera w szatni, brak podstawowych zawodników oraz fatalna postawa w ostatnich meczach sprawia, że to "Nietoperze" powinny dzisiaj zainkasować pierwsze trzy punkty w 2010 roku. Chociaż i One mają swoje problemy - prezes Jaime Orte na pewno chciałby zatrzymać w klubie wszystkie swoje gwiazdy na czele z Davida Villa (najskuteczniejszy zawodnik ligi), jednak kłopoty finansowe jakie dotknęły "Che" sprawiają, że podczas letniego okienka transferowego będziemy najprawdopodobniej świadkami "wielkiej wyprzedaży" zawodników Valencii, póki co jednak zawodnicy skupiają się na osiąganiu jak najlepszych wyników. W drużynie Unaia Emery'ego zabraknie dzisiaj Pablo Hernandeza (13 spotkań, 4 bramki), Davida Silvy (12 spotkań, 1 bramka) a pod znakiem zapytania stoi występ Carlosa Marcheny oraz Jeremy'ego Mathieu. Mimo tego zdecydowanym faworytem tego pojedynku pozostają gospodarze i to oni powinni zainkasować komplet punktów. 

 
Valencia - Espanyol 1:0 (0:0)



 
Drugie spotkanie z ligi cypryjskiej, gdzie w ramach 15 kolejki spotkań AEL Limassol podejmie Ethnikos Achnas. Gospodarze zajmują 6 miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 22 punktów (7 zwycięstw, 1 remis, 6 porażek), natomiast goście to 12 drużyna i na swoim koncie zgromadziła 11 oczek (3 zwycięstwa, 2 remisy, 9 porażek). AEL to utytułowany zespół mający na swoim koncie pięć mistrzostw kraju, z kolei goście nie mogą się poszczycić jakimiś wielkimi sukcesami. AEL zatrudnił w ostatnim czasie nowego trenera, którym został Dusan Uhrin junior(poprzednio rumuńska Politehnica Timisoara) - zajął on miejsce izraelskiego szkoleniowca Nira Klingera, który miał sporo problemów z piłkarzami, popadali oni w nieustanne konflikty na linii zawodnicy - trener. Teraz po przyjściu nowego trenera sytuacja się zmieniła, do drużyny już powrócił kapitan drużyny - Krassas, który był odsunięty od niej ze względu na konflikt z izraelskim trenerem. Ponadto do drużyny dołączyli ostatnio portugalski pomocnik Ricardo Fernandez (poprzednio m.in Metallurg Donieck i APOEL) oraz słowacki bramkarz Kamil Contofalsky (poprzednio Zenit St. Petersburg). Nowy trener powinien również pozytywnie wpłynąć na grę gospodarzy, tym bardziej, że poprzedni nie wpływał zbyt korzystnie na nastroje piłkarzy i ich grę. Myślę, że zmiana trenera podziała niezwykle motywująco na grę AELu. Dzisiaj są oni zdecydowanym faworytami, bo na własnym stadionie radzą sobie naprawdę bardzo dobrze (5 wygranych, 1 remis, 1 porażka) z kolei goście nie potrafią radzić sobie na wyjazdach w dotychczasowych siedmiu spotkaniach - nie wygrali jeszcze ani razu (1 remis, 6 porażek i raptem dwie strzelone bramki, przy dwunastu straconych). Jedynym zmartwieniem nowego trenera AELu jest z pewnością brak najlepszego defensora - Edwina Ouona. Niemniej jednak gospodarze nie powinni mieć problemów z pokonaniem dowodzonej przez serbskiego menadżera - Svetozara Sapurica.


 AEL Limassol - Ethnikos 2:2 (1:1)


| Drukuj to! edit post
0 Response to 'Noworoczny dubelek'

Prześlij komentarz

Reklama