Jutro na Stadio Olimpico o godzinie 15:00 rozpocznie się mecz w ramach 17 kolejki włoskiej Serie A. Przechodzący kryzys Juventus Turyn podejmie na własnym boisku "czerwoną latarnię" ligi jaką jest zespół Catanii Calcio. Czy "Stara Dama" wybudzi się z marazmu i przeciętności jaką ostatnio prezentowała i pokona drużynę dowodzoną przez Sinise Mihajlovica ?
W okresie letniego okienka transferowego Juventus nie próżnował i sprowadził kilku ciekawych zawodników, jednym z nich był Diego - sprowadzony z Werderu Brema ofensywny pomocnik, miał być mózgiem drużyny i motorem napędowym siły ofensywnej drużyny prowadzonej przez Ciro Ferrarę. Brazylijski rozgrywający nie spełnia jednak pokładanych w nim nadziei, a dyrektor sportowy Luciano Moggi wprost wyraża swoje niezadowolenie z jego gry i uważa, że grube miliony jakie Piemontczycy wyłożyli - były wyrzucone poniekąd w błoto. Ostatnie tygodnie dla "Starej Damy" były niezwykle ciężkie - najpierw była niespodziewana porażka z Cagliari na wyjeździe. Jak się okazało były to początki złego ... bowiem nikt nie przypuszczał, że Juve w takim stylu pożegna się z elitarna Ligą Mistrzów, a tamta wtorkowa noc na długa pozostanie w pamięci sympatyków "biało-czarnych". Mikołaj jednak przyniósł świetny prezent piłkarzom Juve - zwycięstwo nad odwiecznym rywalem, jakim jest Inter rozbudziło nadzieję, że jeszcze nie wszystko stracone w sprawie mistrzostwa Italii na sezon 2009/2010. Nadzieje te bardzo boleśnie wystawił na próbę zeszłotygodniowy pojedynek z Bari. Turyńczycy zostali rozbici 3:1 i teraz strata do liderującego Interu wynosi, aż sześć oczek.
Winą za nie najlepsze wyniki w ostatnich tygodniach jest obarczany szkoleniowiec - Cirro Ferrara, tak naprawdę jednak "eks-zawodnik" Juventusu ma naprawdę trudne zadanie, bowiem od kilku tygodni w szeregach "Bianconerrich" panuje prawdziwy szpital. W jutrzejszym spotkaniu po raz kolejny zabraknie Vincezno Iaquinty, Giorgio Chiellini'ego, Mauro Germana Camoranesiego, GiGiego Buffona oraz Sissoko - ponadto zawieszony za kartki jest duński defensywny pomocnik Christian Poulsen. Niejako na otarcie łez do składu powraca portugalski defensor - Felipe Melo, który w ostatnim spotkaniu pauzował za kartki. Mimo takich osłabień, to nadal Juventus pozostaje faworytem zbliżającego się spotkania z Catania. Szeroka ławka rezerwowych pozwala młodemu trenerowi na spore manewrowanie. Piłkarze "Starej Damy" będą musieli coś udowodnić swoim kibicom, na pewno muszą pokazać, że stać ich jeszcze na walkę o mistrzostwo kraju. Przede wszystkim jednak, będą musieli zagrać dla swojego trenera, którego pozycja w chwili obecnej stoi pod sporym znakiem zapytania. Jak donoszą włoskie media działacze Juventusu już mieli kontaktować się z Guusem Hiddinkiem, aby to właśnie holenderski trener przejął schedę po Ferrarze. Być może to i spekulacje, ale na pewno podgrzewają atmosferę w szatni, oraz całą otoczkę meczową.

Być może jutrzejszy mecz będzie przełomowym dla Juventusu, zarówno pod względem historii zmagań z Catanią na Olimpico, jak i również może rozpocząć nowy rozdział tegorocznego sezonu - piękniejszy! Na pewno każdy fan Bianconerrich właśnie tego życzyłby sobie, aby ich ulubieńcy sprawili miły gwiazdkowy prezent i w efektowny sposób pokonali najsłabszą drużynę na froncie Serie A.
TYP : JUVENTUS TURYN (-1) @ 2.10
WYNIK 1:2
Prześlij komentarz