The Lakeside Hammers
Wolverhamtpon WolvesSpotkanie rewanżowe w ramach rozgrywek o tarczę Elite League. Dwumecz w zasadzie został rozstrzygnięty podczas pierwszego pojedynku na Monmore Green, gdzie "Wilki" rozjechali "Młoty" 62:34. Nie sądzę, by taka przewaga ekipy Pita Adamsa została zniwelowana, tym bardziej, że zawodnicy "Młotów" nie zachwycają formą u progu sezonu.
Ja jednak nie sam mecz chcę obstawiać, bo nie mam pewności, czy obie drużyny podejdą do tego spotkania odpowiednio zmotywowane - gospodarze, ze względu na to, że odrobienie strat z pierwszego meczu są raczej niewielkie - natomiast goście nie mają potrzeby spinania się, bo awans mają prawie w kieszeni. Można by rzec, że na Arena Essax będziemy oglądać nieco piknikowe widowisko, aczkolwiek to właśnie magia czarnego sportu powoduje, że na żużlowych owalach nie może być nudno
Przyjrzyjmy się zatem ofercie zakładów h2h oraz under/over.
(6) Fredrik Lindgren (under/over) 11 points @ 2.10
Bet365 | (2/10) 
-2j Do tegorocznych wyników Fredki przyczepić się na pierwszy rzut oka by nie można : 2 miejsce w memoriale Boba Kilby'ego, najniższy stopień podium w inauguracyjnych zawodach Red Fund Bonanza. Wyniki całkiem dobre, biorąc pod uwagę silną obsadę obu tych turniejów, chciałem jednak zwrócić uwagę na to, że szczególnie w ostatnim Memoriale niezwykle szczęśliwie "doczłapał" się do finału. Sam przyznał, że silniki jeszcze nie pracują tak jakby tego oczekiwał - niemniej jednak pozwoliło mu to na zajęcie korzystnego miejsca. Dzisiaj przy tak dużej przewadze z pierwszego spotkania - Lindgren być może nie będzie musiał startować w biegu kończącym zmagania na Arena Essax, zresztą podobnie było w pierwszym spotkaniu, kiedy to pewni swego triumfu gospodarze nie wystawili swego największego asa do ostatniej gonitwy (zdobył wówczas 10 oczek). W jednym ze sparingowych spotkań z "Pszczołami" z Coventry wywalczył na Monmore 8 oczek w 5 startach. Co prawda 24-letni Szwed to aktualnie najjaśniejsza postać drużyny Petera Adamsa, jednak dzisiaj myślę, że nie wystartuje więcej niż 4 razy - sytuacja go do tego nie zmusza, a w porównaniu do innych żużlowców Lindgren już trochę w tym sezonie kółek wykręcił. Być może odda swój udział w biegu 15 na rzecz swego młodszego brata
? Zresztą po drodze i tak czeka go kilka ciężkich pojedynków - dwa razy Shields oraz Kasprzak. 
(7) Nicolai Klindt (+2.5)
Jonas Davidsson 1 @ 2.20 Expekt | (4/10) 
+4.80j Krótko i na temat. Młody Duńczyk póki co prezentuje się zdecydowanie lepiej niż jego skandynawski kolega - Davidsson. "Nico" póki co w dwóch tegorocznych swoich występach w barwach "Wilków" wykręcił odpowiednio 9+1 oraz 8+1 w obu przypadkach w 4 startach. Jego przeciwnik z pary - Davidsson (o którym pisałem dwa posty wyżej) póki co widać, że jest bez formy i potrzebuje czasu, żeby ją ustabilizować - jego dotychczasowe starty to 5+1 oraz 3 oczka. Widać, że zdecydowanie słabiej niż Klindt. Obaj najpewniej wystartują cztery razy, więc myślę, że dodatni handicap na Klindta do dobry i rozsądny wybór, mam nadzieję, że również trafiony.
Posty
Prześlij komentarz