Photobucket

Pomoc

Grand Prix Danii (4/11)

Posted On 17:08 by Verti |

Grand Prix Danii 2010 
Lista startowa : 
1. Tai Woffinden
2. Leon Madsen
3. Piotr Protasiewicz
4. Jarosław Hampel
5. Jason Crump
6. Greg Hancock
7. Kenneth Bjerre
8. Magnus Zetterstroem
9. Nicki Pedersen
10. Rune Holta 
11. Andreas Jonsson
12. Chris Holder
13. Tomasz Gollob  
14. Chris Harris
15. Hans Andersen
16. Fredrik Lindgren

R1 : Nicolai Klindt
R2 : Patrick Hougaard


Warto przeczytać : 
Garść statystyk (KLIK
Historia zmagań o GP Danii (KLIK

Dzisiejsza runda jakoś tak średnio mi odpowiada, nie widzę jakoś "swojego" faworyta. Wygrać w zasadzie może prawie każdy, jednak najbardziej realnym scenariuszem wydaje mi się, walka w wielkim finale któregoś z Duńczyków (Pedersen bądź Bjerre) oraz mam nadzieję Tomka Golloba.

Leon Madsen over 6 points @ 2.80 (3/10) 
Duńczyk jest w życiowej formie, jakiś tydzień temu wygrał I część batalii o Indywidualne Mistrzostwo Danii, w Esbjergu rozprawił się między innymi z Kennethem Bjerre (na jego domowym torze) oraz trzykrotnym mistrzem świata - Nickim Pedersenem. 22-letni Leon radzi sobie naprawdę świetnie, mając dzisiaj ze sobą doping prawie 30-tysięcznej publiczności jest w stanie pogodzić nawet największe tuzy światowego speedwaya. Co prawda awans do ścisłego finału raczej mu nie grozi, aczkolwiek jadący z "dziką kartą" zawodnik na pewno będzie się chciał pokazać z jak najlepszej strony i uważam, że awans do półfinału jest jak najbardziej realny. Jest tylko jeden warunek Madsen musi poradzić sobie ze stresem, jaki niewątpliwie wywołuje debiut w GP : ) Chris Holder twierdzi, że kopenhaski tor przypomina owal brytyjskiej drużyny Poole Pirates. To dobry prognostyk dla Leona.

Leon Madsen - Piotr Protasiewicz 1 @ 1.75 (4/10)
"Pepe" otrzymał szansę pokazania się w dzisiejszych zawodach, dzięki kontuzji Emila Sajfutdinowa. Piotrek jedzie bez żadnych specjalnych przygotowań, zupełnie na luzie co powinno spowodować, że ... będzie dostarczycielem punktów dla reszty stawki : ) Urodzony w Zielonej Górze zawodnik nie powinien odegrać znaczącej roli w dzisiejszych zawodach, jego forma w tegorocznych rozgrywkach pozostawia sporo do życzenia, nawet mimo ostatnich dobrych wynikach osiąganych w Szwecji, uważam, że "Pepe" dzisiaj będzie miał niewiele do powiedzenia...

Andreas Jonsson best Swedish rider @ 1.72 (7/10)
Popularny "Adrenalina" miał sporo pecha podczas ostatniej eliminacji w Pradze, gdzie podczas pierwszej fazy zawodów był zdecydowanie najlepszy, jednak w półfinale dość kontrowersyjna decyzja sędziego pozbawiła "Ejdżeja" miejsca w wielkim finale. Jednak jak mawiają "co się odwlecze, to nie uciecze", czyżby dzisiejsza Wielka Nagroda Danii miała powędrować do Szweda? Wszystko możliwe, tym bardziej, że AJ na stadionie w Parken już zwyciężał - co prawda jest to tor czasowy, to jednak nie da się ukryć, że geometria owalu w Kopenhadze "leży" Szwedowi. Forma również dopisuje, więc wysoka pozycja Andreasa jest jak najbardziej możliwa. Jak prezentuje się sytuacja u jego rodaków? Lindgren zdecydowanie "pod formą", o ile na Wyspach potrafi jechać na wysokim poziomie, to póki co Grand Prix zdecydowanie mu nie idzie. "Zorro" ostatnio "doczołgał" się do finału, doświadczony Szwed póki co zaskakuje swoją dyspozycją, niemniej jednak myślę, że ostatni wielki finał wyczerpał jego możliwości.

Fredrik Lindgren under 8 @ 2.15 (4/10)
Fredka póki co tego sezonu w Grand Prix nie może zaliczyć do udanych. W dotychczasowych trzech rundach ani razu nie udało mu się zakwalifikować do chociażby półfinału. Taki obrót spraw powoduje, że Szwed wyprzedza w klasyfikacji przejściowej tylko dwójkę Brytyjczyków - Harrisa oraz Woffindena. Nic nie wskazuje na to, żeby w Kopenhadze niekorzystna karta się odwróciła, 24-letni zawodnik urodzony w Orebro nie prezentuje bowiem najwyższej formy ...

Pozostałe typy, w miarę możliwości może co nieco dopiszę.

Rune Holta top 8 @ 2.00 (5/10)
Norweg z polskim paszportem, jest w dobrej dyspozycji. Niestety dla niego, nie potrafi jej utrzymać na jednakowym - wysokim poziomie. W szwedzkiej Elitserien zadziwia każdego, w każdych zawodach balansuje na pograniczu kompletu. Po kilku pierwszych kolejkach legitymuje się najlepszą średnią biego-punktową. "Rysiek" jednak zawodzi na krajowym podwórku, choć ostatni słabszy występ przeciwko Betardowi, był spowodowany zatarciem dwóch najlepszych silników (pierwszego na treningu przed spotkaniem, drugi uległ awarii w pierwszym starcie Holty, kiedy to jechał na drugim miejscu). Jeżeli Holta poskładał "do kupy" sprzęt na turniej o Wielką Nagrodę Danii, na pewno jest w stanie dojechać do półfinału.

Hans Andersen - Fredrik Lindgren 1 @ 1.83 (4/10)
Hans co prawda nie jest w rewelacyjnej formie, podobnie zresztą jak Lindgren. To jednak postawię w tym przypadku na Duńczyka. Dlaczego? Po pierwsze - jedzie przed własną publicznością, wsparcie kilkunastu tysięcy duńskich gardeł na pewno podziała mobilizująco na "Ugly Ducka". Ponadto Hans zna smak zwycięstwa w Kopenhadze, triumfował tu w roku 2006. Mimo, że ten sezon nie układa się dla Duńczyka zbyt dobrze, to jednak być może dzisiejsze zawody okażą się przełomowe dla "Brzydkiego Kaczątka"?

Tomasz Gollob - Jason Crump 1 @ 1.90 (5/10) 
Tomek w tym sezonie prezentuje iście wyborną formę. Trudno znaleźć określenia opisujące dyspozycję Polaka. W ostatnich zawodach, jest w ogóle nie do złapania przez rywali. Może jedynym wyjątkiem jest liga szwedzka, gdzie w barwach Vasterviku Tomek jedzie nieco poniżej swej świetnej dyspozycji. Zresztą tu nie ma co się rozpisywać. "Chudy" jest w błyskotliwej formie i naprawdę ten sezon może być tym, na którym czekał od początku swej kariery. Jeśli chodzi o Australijczyka, to dla niego z kolei ten sezon jest bardzo trudny. Kontuzja odniesiona pod koniec ubiegłego sezonu ciągle daje o sobie znać, co zresztą najlepiej odzwierciedlają wyniki osiągane przez popularnego "Rudzielca". Miałem przyjemność oglądać go w akcji w minioną niedzielę w Częstochowie i faktycznie, żużlowiec z Antypodów na pewno nie jest tym samym zawodnikiem, co chociażby rok temu. Co prawda "Ginger", aż pięciokrotnie zameldował się na podium w Kopenhadze, to jednak jak właśnie wspomniałem ten sezon jest diametralnie inny od pozostałych. Z drugiej strony dzisiaj liczę, że Tomek pokaże wszystkim malkontentom, że tory jednodniowe nie są mu już straszne i dzisiaj usłyszymy drugi raz z rzędu Mazurka Dąbrowskiego!

Ch. Harris - M. Zetterstroem 2 @ 2.10 (4/10)
"Bomber" zaskoczył w inauguracyjnych zawodach w Lesznie, gdzie dotarł w ponoć (nie dane mi było obejrzeć tych zawodów) w niezłym stylu do półfinału. Wszyscy zastanawali się, czy to reaktywacja starego-dobrego "jeźdźca bez głowy", który siał popłoch na salonach speedwaya przed dwoma-trzema laty. Kolejne rundy jednak dały odpowiedź, niestety mało optymistyczną dla wszystkich fanów Brytyjczyka. Chris powoli wraca do swej "niewyraźnej" jazdy. Z kolei Zetterstroem przez wielu fachowców (ja również nie wierzyłem przed sezonem w niego) uważany, za niepoozumienie w tegorocznym cyklu Grand Prix z każdą rundą poczyna sobie co raz śmielej, a już w Pradze zameldował się w wielkim finale. Doświadczony Szwed na pewno może być zadowolony póki co, ze swojej postawy w zmaganiach o tytuł najlepszego żużlowca globu, niemniej jednak "Zorro" zapowiada, że jego apetyt nie został jeszcze zaspokojony (po ostatnim 4 miejscu). Ma nadzieję, że to jeszcze nie koniec sukcesów wiekowego już Magnusa. W tej chwili zdecydowanie wyżej cenię sobie akcje Zetterstroema niż Harrisa, nie wiem dlaczego bukmacherzy uważają inaczej?
 
| Drukuj to! edit post
0 Response to 'Grand Prix Danii (4/11)'

Prześlij komentarz

Reklama