Eastbourne Eagles - Belle Vue Aces

Mimo, iż to nawet nie połowa sezonu to położenie Asów z Manchesteru nie jest za ciekawe. Można rzec, że nic im w tym roku nie wychodzi. Wyprzedzają oni w tabeli jedynie drużynę Poole Pirates, jednak "Asy" nie mogą pochwalić się dobrym bilansem, zaledwie 4 zwycięstwa (wszystkie na własnym torze) oraz 9 porażek, daje im jedynie 13 oczek. Wyniki to nie jedyna mantra włodarzy klubu z Manchesteru. Już przed rozpoczęciem sezonu z zespołu wypadł poważnie kontuzjowany Billy Forsberg, kiedy Belle Vue sięgało już dna to nadszedł kolejny cios, w trakcie sezonu zmienił się regulamin, który mówi o tym, że do playoffów awansują tylko cztery najlepsze drużyny fazy zasadniczej (początkowo miało ich awansować sześć) - był to gwóźdź do trumny, bowiem już teraz do czwartego Lakeside tracą oni aż 19 oczek ! O tym, że większych szans na awans do decydującej fazy nie ma, przekonał się właściciel Asów, który rozważa przenosiny klubu do Premier League, jednak decyzji jeszcze nie podjął. Kolejną "karą" dla klubu z Manchesteru był ... regulamin (sic, po raz kolejny!), kiedy to "Asy" chciały zakontraktować Hansa Andersena i były podobno blisko, to okazało się, że nie rozegrali oni wystarczającej liczby spotkań, która pozwala na zakontraktowanie nowego ridera, w efekcie Duńczyk zasilił barwy Piratów. Nie wiem, czy po takich 'razach' można się dźwignąć ... Tak czy siak, żużlowcy na pewno się nie poddadzą, bo w końcu solidna zdobycz punktowa to dla nich pieniądze na życie, ot taka dygresja ...

Przejdźmy bezpośrednio do pojedynku na Arrlington Arena, pomiędzy Orłami i Asami. Bezsprzecznym faworytem są gospodarze, którzy póki co zgromadzili na swoim koncie 26 oczek, dzisiaj na pewno mają chrapkę aby wygrać za 3 punkty czyli różnicą conajmniej 7 punktów, jest to całkiem realne, gdyż Arrlington Eastbourne nie zwykło przegrywać w tym sezonie pokonali już tutaj między innymi Belle Vue 54:42, rozmiary porażki goście zawdzięczają przede wszystkim fanastycznemu występowi wówczas Krzysztofa Kasprzaka, który wywalcył wówczas 17 punktów, dziś na tak dobry występ KK bym nie liczył. Ponadto w tym sezonie "Asy" nie wygrały na wyjeździe ani razu, notując kolejno osiem porażek - za każdym razem były to porażki różnicą co najmniej 10 punktów, tylko raz stawili silny opór najsłabszej drużynie ligi - Poole Pirates, przegrywając 46:44. Dziś scenariusz może być podobny i Asy wyjadą z Arrlington z bagażem kilkunastu punktów, tym bardziej, że dzisiaj wystąpią osłabieni brakiem Patricka Hougaarda oraz wspomnianego już Billy Forsberga. Pierwszy z nich dzisiaj startuje w półfinale Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów w Miszkolcu - za niego stosowane będzie zastępstwo zawodnika, natomiast za Forsberga pojedzie gość - Ricky Answorth, 27-letni (?) zawodnik klubu Premier League - Sheffield, na drugoligowym froncie spisuję się co najwyżej średnio, więc na torze w Eastbourne zbyt wiele nie zdziała, o ile cokolwiek zdziała ! Bez formy jest Charlie Gjedde, który w ubiegłym roku stanowił o sile Asów wraz z Joe Screenem i Jasonem Crumpem - w tym roku został przesunięty na rezerwę i wyrzucony z Rospiggarny, nie wiedzie mu się oj nie wiedzie. Nie widzę, prawie żadnych atutów po stronie Asów, którzy przegrywają sromotnie każdy wyjazdowy mecz. A czym postraszyć mają Orły ? Przede wszystkim silną drugą linią oraz rezerwami. Pozycje 6 i 7 mają chyba najsilniej obsadzoną w całej lidze - o parze Kling i Gustafsson pisałem wielokrotnie, rozczulając się nad ich wielką mocą decydującą o wygranych Orłów z Arrlington - podobnie powinno być tym razem. Bardzo szybka w Eastbourne jest trójka - Watt, Woodward i Dryml. Jeśli chodzi o braki po stronie Orłów - to zabraknie przede wszystkim Lewisa Bridgera - który dzisiaj ściga się w półfinale IMŚJ w Miszkolcu (tym samym co Hougaard) za niego pojedzie Kenneth Hansen, który niewiele ustępuje Bridgerowi w statystykach. Zresztą Duńczyk jeździł tutaj 23 maja z Petterborough i wykręcił 8 punktów i 1 bonus, co jest rezultatem przyzwoitym - dzisiaj powinno być jeszcze lepiej, bo będzie mógł korzystać ze wskazówek Watta czy Drymla i będzie spasowany z nawierzchnią toru od początku. Tradycyjnym już manewrem jest stosowanie Z/Z za Davida Norrisa, który już od dłuższego czasu jest kontuzjowany - jednak to niewielka strata, bo dzięki temu manewrowi dodatkowy wyścig na torze będą mieli Dryml, Woodward, Gustafsson, Kling czy też Hansen.

Eastbourne ma ponadto dodatkową mobilizację za porażkę w Manchesterze 57:39, dzisiaj rezultat powinnien być w drugą stronę - czyli pewne zwycięstwo "Orłów". Gośćie nie mają czym "straszyć" - himerycznym Kasprzakiem albo będącym bez formy Gjedde ? Ta drużyna w tym sezonie jest już spisana na straty - a dla gości jest tylko jeden cel : zwycięstwo za trzy punkty i tak naprawdę będę zdziwiony, gdyby tak nie było !

Eastbourne Eagles :
9. Davey Watt
10. Kenneth Hansen
11. David Norris R/R
12. Cameroon Woodward
13. Lukas Dryml
14. Ricky Kling
15. Simon Gustafsson

Belle Vue Aces :
1. Krzysztof Kasprzak
2. Patrick Hougaard R/R
3. Ulrich Ostergaard
4. James Wright
5. Morten Risager
6. Ricky Answorth
7. Charlie Gjedde