Photobucket

Pomoc

IMA - 14.06

Posted On 18:27 by Verti |

 
Finał Indywidualnych Mistrzostw Wielkiej Brytanii
Lista startowa :

1. Andrew Tully (Edinburgh) -
2. Chris Harris (Coventry) -
3. Oliver Allen (Ipswich) -
4. Scott Nicholls (Ipswich) -
5. James Wright (Belle Vue) -
6. Jason King (Newcastle) -
7. Paul Clews (Berwick) -
8. Edward Kennett (Coventry) -
9. Simon Stead (Swindon) -
10. Lewis Bridger (Coventry) -
11. Richard Hall (Sheffield) Or Daniel King (Ipswich) -
12. Jordan Frampton (Rye House and Swindon) -
13. Ben Barker (Coventry) -
14. Chris Schramm (Workington) -
15. Stuart Robson (Lakeside) -
16. Leigh Lanham (Newport and Belle Vue) -

Już dzisiaj rozstrzygnie się kwestia indywidualnego mistrzostwa Anglii na żużlu, królewskie insygnia bronić będzie Chris Harris, który był najlepszym angielskim zawodnikiem również w sezonie 2007. O powrót na szczyt na pewno zaciekle będzie walczył Scott Nicholls, który dzierży w swoim dorobku aż pięć mistrzowskich tytułów. To właśnie pomiędzy popularnym "Bomberem", "Hot-Scottem" powinno rozstrzygnąć się zwycięstwo. Na torze w Wolverhampton to właśnie oni powinni rozdawać karty i teoretycznie nie powinni mieć najmniejszych problemów z awansem do finałowej gonitwy, pytaniem jest jednak, który z nich będzie stał na najwyższym stopniu podium? Dla kogo Ladbroke Stadium okaże się szczęśliwe?

Kursy na zwycięstwo, Harrisa czy Nichollsa są strasznie niskie, więc typowanie tego będę omijał. Choć to właśnie Harris prezentuje wyższą formę ...
Skoro więc w finale na Ladbroke mamy już Nichollsa i Harrisa, to warto zastanowić się nad pozostałymi dwoma miejscami do obsadzenia w ścisłym finale. Na pewno miejscowi kibice mogą być rozczarowani brakiem swojego pupila - Taia Woffindena, który w dość pechowy sposób pożegnał się z rywalizacją o tytuł najlepszego brytyjskiego żużlowca w eliminacjach. Kolejnym wielkim nieobecnym jest Lee Richardson, który poległ sromotnie w półfinale i ponadto w dość niepochlebny sposób wyrażał się o systemie wyłaniania finalistów, nie kryjąc rozczarowania z powodu braku swojej osoby w finale oraz swojego młodszego kolegi Woffindena.
- To wielkie rozczarowanie, że aż dwóch doskonałych jeźdźców nie dostało się do finału. "Woffy" nie będzie miał więc przewagi swojego toru, co sprawia, że na starcie wszyscy będą mieć jednakowe szanse na zwycięstwo. - powiedział Kelvin Tatum, brązowy medalista mistrzostw świata z 1986 roku.
Dzięki temu lista do obsadzenia finału skraca się automatycznie. Bukmacherzy w drugiej linii stawiają Edwarda Kennetta oraz Simona Steada i wydaję mi się, że ... mają rację!

Tor Monmore Green nie lubi nieopierzonych młokosów, jeden z najtrudniejszych pod względem technicznych owali w Anglii, jest areną idealną do rozegrania zawodów o mistrzostwo kraju. Dziś rekord toru Petera Karlssona, jednak nie powinien być zagrożony - tym bardziej, że nad Wolverhampton ma dzisiaj trochę pokropić, także tor nie musi być perfekcyjnie przygotowany. Wróćmy do Simona Steada i Edwarda Kennetta.
24-letni Edi może być niepocieszony w dwóch ostatnich finałach meldował się na drugich pozycjach, w 2008 wyprzedził go Nicholls, natomiast przed rokiem lepszy okazał się Harris. Czyżby więc do trzech razy sztuka? Trudno powiedzieć, czy Edward będzie w stanie pokrzyżować plany dwójce faworytów - na pewno jest w stanie, choć ten sezon nie jest dla niego przesadnie udany. W Polsce w barwach GTŻ Grudziądz dostał jedną szansę, której nie wykorzystał i trener Robert Kempiński kręcił głową patrząc na dyspozycję Kennetta, po czym stwierdził, że nie prędko młody Anglik dostanie kolejną szansę. Również na Wyspach nie wiedzie mu się tak jakby tego oczekiwał, co prawda jest obok Harrisa i Kasprzaka najlepszym zawodnikiem "Pszczółek" z Coventry, to jednak brakuje mu błysku. O czym najlepiej świadczy 26 średnia biego-punktowa w lidze (1.767). Po za tym Ed nie jest chyba w najwyższej formie w kiepskim stylu zajął 11 miejsce w Rundzie Kwalifikacyjnej IMŚ w Fjelsted (wyprzedzili go m.in Fisher, Nieminen). Ze zdecydowanie lepszej strony w RK pokazał się Simon Stead, który triumfował we włoskim Terenzano, dla urodzonego w Sheffield zawodnika ten sezon jest bardzo udany, póki co. Jest najlepszym zawodnikiem w naszej II lidze, jednak równie dobrze radzi sobie na froncie Elite League, gdzie może się poszczycić 12 średnią spośród wszystkich zawodników w lidze. 28-letni żużlowiec już zna smak podium na IMWB, przed czterema laty wywalczył miejsce na najniższym stopniu podium za Nichollsem i Screenem.

Na pewno Simonowi również pomoże fakt, że przed kilkoma sezonami jeździł z "Wilkiem" na plastronie, przez dwa lata bronił barwy klubu z Monmore Green. Z pewnością doświadczenie i znajomość geometrii tego specyficznego toru powinna pomóc w zdobyciu upragnionego medalu Simonowi. W tym sezonie również prezentował się całkiem solidnie podczas spotkań na tym torze. Dzisiaj myślę, że Stead powinien bez kłopotu awansować do decydującej rozgrywki o mistrzostwo Anglii, a potem wszystko się może wydarzyć! Przed rokiem w Poole 28-letni Anglik wywalczył miejsce piąte, w tym roku mam nadzieję, że Simon zanotuje progres i będzie walczył o najwyższe laury. Tym bardziej, że rywale oprócz Nichollsa i Harrisa są jak najbardziej do pokonania! Groźny na pewno również będzie wspomniany już Edward Kennett, jednak pozostali zawodnicy Allen, Wright, Bridger czy Barker powinni oglądać plecy Simona, nie mówiąc już o pozostałych : )

Ladbrokes
#2. Simon Stead make the final @ 2.00
Stawka 5/10
| Drukuj to! edit post
0 Response to 'IMA - 14.06'

Prześlij komentarz

Reklama